Wrażliwa skóra

Wbrew pozorom sypialni jest niezwykle ważna, ponieważ tam spędzamy 1/3 swojego życia. Możemy więc pomóc skórze się zregenerować i jednocześnie odpocząć od tego, co nas uczula. Albo wprost przeciwnie, dać jej niezbyt zdrowego kopa.

Tutaj również zwróciłabym uwagę przede wszystkim na tkaniny, ponieważ one dotykają skóry. Na szczęście kupienie pościeli z atestem Eko-Tex jest dużo łatwiejsze, niż w przypadku ubrań. I wbrew pozorom wcale nie musi to być szaro-bury materiał. dziś mamy całe mnóstwo pięknych, a jednocześnie bezpiecznych materiałów. 

Bardziej skupiłabym się na materacu, ponieważ ten również powinien być bezpieczny, a wiemy o nich zazwyczaj niewiele. Pierwszą rzeczą, na którą moim zdaniem trzeba zwrócić uwagę, jest pokrowiec. Zdecydowana większość producentów używa bezpiecznych materiałów z atestami. Warto jednak wykorzystać także dodatkowe bonusy, które często otrzymujemy kupując materac. Jak widzicie na przykład na blogu mocsnu.com.pl, pokrowców na materace jest mnóstwo. Co ciekawe, wiele z nich wykorzystuje naturane substancje, które działają łagodząco. Moim zdecydowanym faworytem są na pewno pokrowce nasączone olejkami lub żelami aloesowymi. Takie olejek nie tylko bezpośrednio działa na skórę, ale może także być pomocny z relaksowaniu się przed snem. Doskonałym rozwiązaniem są moim zdaniem także modele z probiotykami, które można by nazwać naturalnym antybiotykiem. Minusem tkanin tego typu jest to, że producentom nie udało się jeszcze na trwałe zatrzymać ziół w materiale. Po kilku praniach jego właściwości znikają. Jednak na pewno można się nimi cieszyć przez dobrych kilka miesięcy. 

Powinniśmy również zwracać uwagę na to, co znajduje się wewnątrz materaca, a więc przede wszystkim pianki, bo one zawierają najwięcej chemii. idealnie, jeśli udałoby się kupić takie materace, jak na przykład te od Magniflex. Niestety są dość drogie i sporo trzeba na nie wydać. Na pewno jest to najwyższa jakość. W przypadku tańszych marek, zawsze zwracajmy uwagę na atesty - to najlepszy sposób na to, aby ocenić jakość materaca.

Choć zazwyczaj najbardziej uczulają nas chemikalia, z którymi mamy "bezpośredni" kontakt, to powinniśmy zwracać uwagę także na te znajdujące się dookoła nas. A właściwie na przedmioty, które je zawierają. Najbardziej warto zatroszyć się oczywiście o te materiały, które bezpośrednio dotykają ciała, czyli nasze ubrania. 

Doskonałym rozwiązaniem jest wybieranie ubrań szytych z tkanin organicznych. Nadal jednak są one u nas rzadkością, więc nie zawsze będziemy w stanie kupić ubrania w takiej wersji. Lepszym rozwiązaniem i trochę bardziej popularnym jest wybieranie materiałó z atestem Eko Tex.

Eko Tex jest najbrdziej znanym w Europie ekologicznym certyfikatem dla tekstyliów. Zasada jego działanie jest prosta. W całym procesie produkcji nie można używać chemikaliów, które są zabronione. Poziom wielu substancji (na przykład metali ciężkich, czy szkodliwych środków) jest ograniczony dośc ostrymi normami. Każdy z producentów, który chce otrzymać charakterystyczny znaczek, musi spełniac te normy, a certyfikat jest odnawiany raz do roku. 

W Polsce wydawaniem atestu zajmuje się Instytut Włókiennictwa w Łódzi i na jego stronie można znaleźć najbardziej wyczerpujące informacje. 

Czy płacenie więcej za tkaniny, które mają taki atest ma sens ? Moim zdaniem jak najbardziej tak. Przede wszystkim dlatego, że dziś nie bardzo wiemy, skąd tak naprawdę pochodzą materiały. Idealnym przykładem są ubrania sieciówek, które są importowane jako gotowe, nikt natomiast nie sprawdza chociażby tego, jakich barwników użyto do produkcji tekstyliów, a to one zazwyczaj zawierają najwięcej chemii. Warto o tym pamiętać i na przykład wyprać daną rzecz dwa trzy razy, zanim ją założymy. 

Jednym ze sposobów łagodzenia podrażenień skóry jest oczywiście unikanie chemikaliów. Nie jest to łatwe w świecie, w którym znajdziemy je właściwie wszędzie. Można jednak próbować wyeliminować tą chemię, na którą mamy wpływ.

Doskonałym sposobem jest używanie proszków i płynów dla niemowląt. To detergenty znacznie łagodniejsze i z pewnością nie tak mocne. Choć oczywiście musimy się liczyć z tym, że nie będą na przykład usuwać plam tak skutecznie, jak klasyczne proszki. U mnie fajnie sprawdza się Yelp. Trochę trudniej jest z usuwaniem plam,ale ja nauczyłam się już szybciej reagować. Można znaleźc wiele sposobów na to, aby sobie z nimi poradzić. Na przykład plamy z owoców wystarczy na świeżo przelać gorącą wodą. Na inne świetnie sprawdza się soda itd. 

Do prania można uzyć na przykład takiej mieszanki, która całkiem dobrze sobie radzi. Mieszamy:

Taki zestaw można zmieszać w wiekszej ilości o w ten sposób mamy całkiem ekologiczny i bezpieczny proszek do prania. Jeśli ubrania są bardzo poplamione, albo chcemy je wybielić, można dodać do prania pół szklanki octu winnego, albo trochę wody utlenionej. 

Wbrew pozorom mieszanka jest bardzo skuteczna, a jednocześnie nie ma tam zbędnych chemikaliów. U mnie sprawdza się doskonale.

Każdy z nas czasami zmaga się z podrażenianiami skóry, jednak nie zawsze jest to efektem jej wyjątkowej podatności na podrażnienia. Jedną z dolwgliwości, którą leczy się wyjątkowo długo i cięzko jest atopowe zapalenie skóry. 

Podrażenie może wywołac właściwie wszystko: nieodpowiednie jedzenie, chemikalia zawarte w kosmetykach, czy środkach czystości. Właściwie jedynym skutecznym sposobem jest unikanie tego, co podrażniea skór. I szybkie działanie. Im szybciej uda nam się namierzyć, co nam szkodzi, tym łatwiej poradzim sobie z dolegliwościami. 

AZS u dorosłych przebiega trochę inaczej, niż na przykład u dzieci czy niemowląt. Zresztą uznaje się, że ponad 90% zachorowań występuje jeszcze przed ukończeniem 5 roku życia. Rzadziej, ale jednak, choroba uaktywnia się dopiero  wieku dorosłym - tak było ze mną. 

Mówi się o ukatywnieniu, ponieważ wiele wskazuje na to, że choroba czy skłonność so niej jest dziedziczona. Natomiast uaktywnia się pod wpływem różnych czynników zewnętrznych. Często też współtowarzyszy róznego rodzju alergiom. 

U dorosłych przede wszystkim widać różnego rodzaju zmiany skórne: zaczerwienieni, łuszczenie skóty, ciemniejsze przebarwienia, czy zmiany, które już na pierwzy rzut oka wyglądają na chorobowe. To, co ja zaobserowałam, to przede wszystkim wzmożone zaczerwienia i swędzenie  w pewnych sytuacjach. Najczęsciej pojawiają się w miejscach, gdzie skóra jest cieńsza i delikatniejsza, ale również na twarzy. Zmiany, które pojawiały się dużo wcześniej, a nie były leczone, najczęściej zmieniają kolor na ciemniejszy, albo wprost przeciwnie, mogą być jaśniejsze (choć to zdarza się rzadziej).

Leczenie jest trudne, choć tak jak pisałam, pewne kosmetyki, żywność, czy chemikalia mogą je nasilać. Z doświadczenia wiem, że alkohol także nasila zmiany. Najczęstszym sposobem radzenia sobie, jest stosowanie różnego rodzaju maści. Jednak działają one miejscowo i kiedy przestajemy ich używać, swędzenie i zaczerwienienia powracają. Jednym z nowszych sposobów jest stosowanie probiotyków. Osoby Z AZS zazwyczaj mają skórę cieńszą niż inni, a probiotyki pozwalają ją "uszczelnić", dzięki czemu alergeny nie wnikają do skóry tak łatwo. 

Sporo na temat AZS możecie znaleźć na przykład tutaj.